piątek, 11 kwietnia 2014

Moje lps z "rysowanymi" oczami cz.1

Hejka. Dziś przedstawie wam moje LPS z tak jakby malowanymi, czy rysowanymi oczami. Mam ich dość dużo...
Pierwszym z nich, jest limitowana z resztą, mrówka #1308.
Więc przejdźmy do oceny. Jak dla mnie, ocena 9/10... Pyszczek ma trochę dziwny. 
Kolor:10/10
oczy:9/10.. Jedno jest mniejsze do drugiego ^,^
Następny z nich, to pancernik... 1454
Ocena, oczywiście, 10/10 :)
Kolejny pancernik... UWAGA! JEŻELI NIE CHCESZ OGLĄDAĆ G3, ZREZYGNUJ Z JEGO OGLĄDANIA ;) 
Token (ta karta) Już zeskanowana... Jest gra lps gameloft, i ma się tego zwierzaka w galerii, chyba w 1 notce o tym mówiłam ;) Pancernik z saszetki, ocenka: 9,5/10 ten jednolity kolor... niestety ;) G3 z saszetek są jednolite ;( Ale te z pudełka są raczej ładne :)
Sweetaśny kurczaczek ^^ 10/10 Super kontrast między kolorem oczu a tym jakby make-upem :D kocham ją :)
Kolejny to kaczka. Nieco gapowata, może to za sprawą tego zeza ;) Dlatego stawiam jej 9/10 ^^
No, i g3 :D Tym razem to kaczka, jeżeli ktoś nie wie... Miała tokena ;) Lovciam zwierzątka z tych saszetek :) takie przezroczyste :) słodkie.
Wróbel... zamiast kropek na oczach ma coś takiego... kwiatek? ale i tak 10/10
Kotek ♥♥ 9,5/10 za jednolity kolorek i niekocie uszy :)
Kolejny kot z tej serii? Rekord :D 10/10 ^^

Dobra, kotki kittens biją wszelkie rekordy. Ja rozumiem, że to jest jeden z trojaczków... Ale żeby aż 5 takich kotów?! Ogólnie i tak - 8/10. Trochę słabo ;D
 Tu również: taka kotka, tym razem trochę słodsza. 9,5/10 ^^
I ta najsłodsza... 10/10 :)
To już koniec tej notki, bo będzie druga część, a nie chcę was zamęczać moimi petkami, oraz dużą ilością tekstu w notce :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz